wtorek, 24 listopada 2015

Listopadowo

Nie będę się rozwodził nad tytułem, nie jest to celem bloga,

więc dalsza część listopadowych pstryków.

Zima postraszyła, ale nic z tego nie będzie,

odkąd weszliśmy do Unii to nawet zimy porządnej nie ma,

chyba komisarze zadbali o to, wprowadzając limity opadów w ramach oszczędności :)




Miały być gruszki na wierzbie, ale jakoś nie znalazłem :)






Dostałem cynka, że się grzyby pokazały, tak więc sprawdziłem i ...
.... owszem, ale trójaki :)