wtorek, 9 stycznia 2018

Jesienna zima

Święta i po świętach, trzeba się zabrać do pracy.
Powiem szczerze, że takiej zimy już mam po uszy,
no takiego dziadostwa za oknem nie pamiętam już.
Parę pstryków z terenu, nawet focić się nie chce.










Tu znowu widać, że ktoś w naszych lasach już nie panuje nad sytuacją,
nie dość, że po polnych dróżkach już nie da się jeździć rowerem,
to w lasach się robi podobnie, a już po wycince pozostawiane gałęzie i przeorane dróżki !!!!
Parę lat do tyłu był piękny las, teraz to jest masakra. Dokąd to wszystko zmierza?