piątek, 26 października 2018

Z październikowego lasu

Już czas, aby coś wstawić na bloga.
U mnie w lesie tej jesieni cienizna z grzybami,
ale znalazłem jedno miejsce, gdzie opieńki wynosiłem wiadrami :)
Dosłownie z teściem nazbieraliśmy, chyba z 7 wiader,
małych, grubych opieniek, zima nie straszna :)








niedziela, 14 października 2018

Góra Ognista - Sulików

Wybrałem się dzisiaj na zachód słońca na sulikowską Ognistą Górę.


Wchodząc tam, byłem przerażony, jak wszystko tam uschło.
Do Radnych i Wójta, razem z Kopalnią Bazaltu,
powinniście zrobić tam ścieżkę edukacyjną i punkt widokowy,
wszystko tam zarosło krzaczorami, w większości uschniętymi,
a to jest piękne miejsce do podziwiania naszego pięknego regionu.





Przy okazji, stercząc na górze ujrzałem duży telebim, nie zauważyłem go wcześniej :)


Sprawa się wyjaśniła na dole, nawet na wsi nie odpuszczą ......


czwartek, 11 października 2018

Jesieni nie widać ...

Już nie pamiętam, tj. w ogóle nie pamiętam,
żeby w połowie października chodzić w krótkich spodenkach.
Także nie pamiętam, abym nie mógł zbierać na jesieni grzybów,
po prostu nie ma u mnie !










wtorek, 2 października 2018

Z października

Parę fotek, jednak z nadchodzącej jesieni, może i wreszcie, bo tego lata to już mam po uszy.



 W tym roku mam biedę z makro, ami owadów, ani grzybów,
po tej strasznej suszy wszystko wysuszone, ani kwiatka na łące, a w lesie ściółka jak papier.
Raptem parę opieniek znalazłem, a psiaków to szukać ze świecą, nie mówiąc o jadalnych, których w ogóle u nas nie ma. Coś nieprawdopodobnego !!!!






 Za to Strzyżaki jelenie atakują jak wściekłe w lesie, to takie ala kleszcze ze skrzydełkami,
w tym roku to istna plaga i są bardzo agresywne, tak mnie pogryzły,
że bąble schodziły dopiero po 2 tygodniach, były ich dziesiątki.
Pamiętam te muszki w ostatnich latach, ale to co wyprawiają w tym roku,
to jestem normalnie w szoku.
Były momenty, że spierniczałem z lasu jak opętany.