Fajne dni ostatnio, to i wypady foto muszą być.
Tym razem ptasio, tak, nie była to moja ulubiona dziedzina, ale coraz bardziej mnie wciąga :)
Niestety dużo teorii przede mną w rozpoznawaniu ptaków,
ale gdybym się mylił czasem, jest niezawodny, miejscowy ornitolog Jaco, jak coś Jacek popraw.
Najgorsze jest przemieszczanie się, trza wyjechać z miasta.
Auto, trochę teraz strach zostawiać gdziekolwiek.
Rower super, ale niewygodny, bo trza na niego zwracać uwagę i niezbyt daleko się oddalać.
No dobra lecimy.
Siweczka rzeczna
Pliszka siwa
Łabędzie
Kowalik
Dzięcioł
Tu też problem: Świergotek?