sobota, 27 października 2012

Atak zimy

Wczoraj jeszcze po południu jeździłem rowerem i świat wyglądał jeszcze kolorowo...


 ... a dzisiaj już lepiliśmy bałwana. Bardzo wcześnie zaskoczyła nas ta zima.





Zdjęcia robione po południu, a pisząc posta śnieg jeszcze dawał czadu. Co to będzie rano, trzeba do pracy dojechać, a słysząc informacje o braku jeszcze przetargu na odśnieżanie, aż włos się jeży.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz