poniedziałek, 25 stycznia 2021

Leśne przechadzki

 Dzisiaj wybrałem się do bliskiego, nieznanego dobrze lasu.

Jeszcze zimowo, światło nieciekawe, ale połazić trzeba było.

Powiem Wam, że się zapętliłem w pewnym momencie,

nie wiedziałem, gdzie jestem, mogłem wrócić, całe szczęście, po śladach na śniegu,

jednak oddałem się zdobytej przez lata wiedzy, doświadczeniu i intuicji :)









Jeszcze pachniało, jak przechodziłem obok.

Po co nam lasy, jak można mieć kasę i wióry...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz