Weekend majowy spędziłem w pracy, niestety,
ktoś musiał robić prąd, abyście mogli w świetle i przy muzyce świętować :)
Znalazłem czas jednak na focenie, padło na zbliżenia owadów.
Niestety, ale wiejący u nas od pewnego czasu wiatr sprawił,
że zrobienie nieporuszonego zdjęcia makro, graniczyło z cudem
ktoś musiał robić prąd, abyście mogli w świetle i przy muzyce świętować :)
Znalazłem czas jednak na focenie, padło na zbliżenia owadów.
Niestety, ale wiejący u nas od pewnego czasu wiatr sprawił,
że zrobienie nieporuszonego zdjęcia makro, graniczyło z cudem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz