Witam !! Chciałbym przedstawić Wam chwilę zatrzymaną w obiektywie aparatu fotograficznego, jako iż chwila jest krótka, jak nasze życie, zatrzymanie jej na fotografii jest bezcenne... Zapraszam!!!
piątek, 7 września 2018
Był sobie człowiek ???
Dzisiaj moi mili będzie inaczej, bez zachwytów jak zwykle.
Od dawna wiadomo, że człowiek jest przyjacielem przyrody, czyżby .....???...
Na tapetę pierwszy miłośnik fauny ...
Stojąc na bezwietrznym polu, obserwowałem igraszki sarenek, zdrowe, młode sarny bawiły się.
jak się okazało nie tylko ja je obserwowałem
Po 20 minutach opuściłem miejscówkę i poszedłem w stronę domu,
słysząc po chwili strzał, któreś z tych ślicznotek, straciło życie.
Nie dość, że mało tych dzikich zwierząt już w naszej okolicy,
to biedni, głodni ludzie tłuką je na potęgę !!!!
Po kilku dniach, to samo z zającem, czyżby sarnina się skończyła ???
Number 2, czyli "córka leśniczego".
Jak miło było jeździć do lasu wypocząć, widząc takie widoki ....
ta sama dróżka inny widok :(
.... niestety się skończyło, to co wyprawiają w naszym lesie, woła o pomstę !!!!
Dewastacja lasu na całego !!! Nie mam słów, żeby to określić .....
Czas temu jeździłem po dróżkach rowerem, zbierałem grzyby, cieszyłem się lasem, ale teraz ....
Nie widzę w tym wszystkim ręki przyjaciela przyrody - leśniczego !!!!!!
Number 3, czyli Św. Mikołaj, jak wiemy rozdaje prezenty...
.... oczywiście w naszej gminie także przynosi prezentów dostatek !!!!!!!!!!!!
Nie jesteśmy święci, zdarza nam się zgubić buty ....
.. wypić piwo zostawiając butelki i puszki ....
..... czy tam takie .....
..... ale nie góry śmieci !!!!
Dziękuje Wszystkim za doczytanie końca i wierzę, że jesteście jednak miłośnikami przyrody !!!!
Od dawna wiadomo, że człowiek jest przyjacielem przyrody, czyżby .....???...
Na tapetę pierwszy miłośnik fauny ...
Stojąc na bezwietrznym polu, obserwowałem igraszki sarenek, zdrowe, młode sarny bawiły się.
jak się okazało nie tylko ja je obserwowałem
Po 20 minutach opuściłem miejscówkę i poszedłem w stronę domu,
słysząc po chwili strzał, któreś z tych ślicznotek, straciło życie.
Nie dość, że mało tych dzikich zwierząt już w naszej okolicy,
to biedni, głodni ludzie tłuką je na potęgę !!!!
Po kilku dniach, to samo z zającem, czyżby sarnina się skończyła ???
Number 2, czyli "córka leśniczego".
Jak miło było jeździć do lasu wypocząć, widząc takie widoki ....
ta sama dróżka inny widok :(
.... niestety się skończyło, to co wyprawiają w naszym lesie, woła o pomstę !!!!
Dewastacja lasu na całego !!! Nie mam słów, żeby to określić .....
Czas temu jeździłem po dróżkach rowerem, zbierałem grzyby, cieszyłem się lasem, ale teraz ....
Nie widzę w tym wszystkim ręki przyjaciela przyrody - leśniczego !!!!!!
Number 3, czyli Św. Mikołaj, jak wiemy rozdaje prezenty...
.... oczywiście w naszej gminie także przynosi prezentów dostatek !!!!!!!!!!!!
Nie jesteśmy święci, zdarza nam się zgubić buty ....
.. wypić piwo zostawiając butelki i puszki ....
..... czy tam takie .....
..... ale nie góry śmieci !!!!
Dziękuje Wszystkim za doczytanie końca i wierzę, że jesteście jednak miłośnikami przyrody !!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz