Znowu zima zaskoczyła, nie tylko drogowców.
Posypało nieźle w listopadzie, jak rozmawialiśmy z Jackiem,
wszystko w tym roku wcześniej się odbywa.
Drogowcy jak zwykle zaspali, miałem nockę i zamiast być w domu o godz. 7,
byłem o godz. 12, masakra, cała "działoszyńska" stanęła.









Lodowa pustynia, bezkres śniegu i lodu i choć trwa to nie długo bo za chwilę odwilż a z nią chlapa i bród to zima ma ten swój urok i zakrywa wszystko. Extra foty 😁
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, bardzo literacki :)
UsuńZdania nie zmieniam. W tym roku zimę poczujemy bardziej, chociaż początek grudnia będzie zaskakująco ciepły.
OdpowiedzUsuń