Upalna sobota i do tego wolna, czyli gdzie?
Pomysł, albo jeziorko, albo Goerlitz, wypadło na Goerlitz.
I to był błąd :)
Pojechaliśmy z młodym po 18tej, myśląc, że będzie już dobrze,
niestety, temp. ok 34 st, miasto betonowe nagrzane, masakra.
Parę alejek i decyzja powrotu, to nie nasze klimaty, wolimy chłód.
Kiedyś wrócę tu, ale w chłodniejsze dni :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz